Szafka w stylu boho

     Czy zdarzyło Wam się zaczynać pracę od końca, od przysłowiowej wisienki na torcie? Ja miałam tak właśnie ostatnio - zaczynałam od zjawiskowych uchwytów.  Piękne, ogromne uchwyty od dotmanufacture zachwyciły mnie tak bardzo, że zaczęłam rozmyślać, jaka szafa pasowałaby do nich najbardziej. Ponieważ same w sobie stanowiły clou, szafka musiała być jak najprostsza.

Znalazłam prosty prl-owski kredens z nadstawką, który wystarczyło tylko trochę zmodyfikować. Na początek odczepiliśmy nadstawkę i nogi.

Okazało się, że wyglądający na drewniany blat tak naprawdę jest paździerzowy :)

Trzeba więc było się nim szczególnie troskliwie zająć. Został wyszpachlowany, a następnie przy użyciu kilku odcieni farb, bejcy lakieru i wosku dopasowany kolorystycznie do koloru uchwytów.

Żeby szafce nadać lekkości zamontowaliśmy świetne nogi od jakiegoś starego stolika, które  wystarczyło tylko wyszlifować i zawoskować.

Blat i nogi idealnie skomponowały się z kolorem miedzi dominującym w uchwytach. Kolor delikatnej szarości przeznaczyłam natomiast na korpus. 

 

Użyłam oczywiście mojej ulubionej farby kredowej Nordic Chic. 

Wnętrze jest pastelowo-różowe, ten kolor świetnie współgra z szarością, miedzią i ciepłym kolorem drewna. 

I tak oto ze starego prl-owskiego kredensu powstała szafka w stylu boho, która świetnie odnajdzie się we współczesnych wnętrzach.

Pozdrawiam Was serdecznie

Kasia