Czar PRL-U czyli kredens w nowej odsłonie



    
     Od jakiegoś czasu fascynują mnie PRL-owskie meble, choć długo myślałam, ba, nawet byłam pewna, że nie wrócą już raczej do łask. Tymczasem one są genialne w swojej klasycznej, prostej formie. Zwykle też mają się technicznie całkiem dobrze, nie gryzą ich zbytnio szkodniki i są stosunkowo proste do odnowienia, pomijając oczywiście te na wysoki połysk :). Bardzo się cieszę, że wracają masowo na salony, bo absolutnie na to zasługują.  




Miałam ostatnio przyjemność spędzić trochę czasu z pewnym uroczym kredensem.  Nadstawkę, w której poprzedni właściciele przechowywali frykasy, zostawiłam sobie na deser. Na pierwszy ogień poszedł dół. Najpierw oczywiście mycie i szlifowanie i uzupełnianie ubytków. 


Do pracy użyłam bejcy w kolorze brązu, olejowosku, czarnej farby akrylowej i farby złotej.

Korpus pomalowałam na czarno.


Fronty pociągnęłam bejcą i zabezpieczyłam olejowoskiem.


Zamiast kluczyka zamontowałam obłędne gałki. Właściwie to robiłam tą szafkę z myślą o nich. Pięknie rozjaśniają całość. 


Brązowa półka świetnie koresponduje z czarnym wnętrzem. Pewnie dla wielu wnętrze mebla nie ma znaczenia, ja jednak przywiązuję do niego dużą wagę, gdyż jest ono uzupełnieniem całości.  


Nóżki dla zabawy pomalowałam złotą farbą, którą przygasiłam kropelką czerni. Dzięki temu szafka wydaje się lżejsza. 
 


Szafka po szybkim liftingu prezentuje się bardzo dobrze, a szczególnie do twarzy jej z zielenią. 

Pozdrawiam Was serdecznie
Kasia




Komentarze

  1. Cudowna. PRL owskie meble, zwłaszcza te starsze, były projektowane przez dobrych artystów. Dlatego wracają do łask. Często charakteryzuje je ponadczasowa prostota. Zestawienie czerni z drewnem dało wspaniały efekt, a uchwyty są obłędne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. masz absolutną rację, te meble są ponadczasowe i dobrze, że wracają do łask. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

MÓJ INSTAGRAM

Obserwatorzy