Stolik w stylu Art Deco

     

   

Fascynują mnie ostatnio meble Art Deco. Pociąga mnie ich wyrafinowane wzornictwo, szyk, elegancja, piękna forma, geometria. Są po prostu idealne. Pomyślałam, że warto byłoby spróbować swoich sił i odnowić jakiś mebel, który nawiązywałby do stylu Art Deco. 

Znalazłam odpowiedni egzemplarz do prób. Stary zniszczony stolik o bardzo ciekawej formie, która niejako od razu nasunęła mi pomysł na jego odnowienie. Postawiłam na głęboką czerń i złoto.

Blat w całości zaszpachlowałam, żeby pozbyć się małych pęknięć i zyskać jak najgładszą powierzchnię. Po wyszlifowaniu wszystkie ubytki były wypełnione. 

Całość pomalowałam czarną farbą akrylową. Natomiast podstawę, spodnią część blatu oraz ozdobne kule pomalowałam w kolorze złotym. W sumie użyłam aż trzech odcieni złota, żeby uzyskać zamierzony kolor, nie za jasny nie za żółty, ale taki jak w sam raz.

Najtrudniejszym wyzwaniem było zrobienie geometrycznego wzoru na blacie. Wykleiłam go używając taśmy papierowej i aplikowałam delikatnie cienkie warstwy złotej farby i  złotego lakieru, co dało ciekawy efekt przenikania.

Obawiałam się, że farba może podciekać pod taśmę, szczególnie że malowałam pędzlem. Na szczęście wyszło całkiem przyzwoicie i  wystarczyło zrobić tylko niewielkie poprawki. Niestety aparat przekłamał kolor złotego wzoru. W rzeczywistości jest znacznie ładniejszy.

Blat zabezpieczyłam lakierem z wysokim połyskiem, który dodał stolikowi elegancji. Nie jestem co prawda fanką połysku, ale myślę, że w tym przypadku to był dobry wybór. 

Ja jestem zadowolona z efektu, a Wy oceńcie sami, czy stolik przywodzi Wam na myśl styl Art Deco.

Przesyłam noworoczne pozdrowienia

Kasia