Stare szafki w stylu glamour

Na początek historia dwóch starych szafek.

       Szafki upolowane gdzieś na targu staroci przywiozła do mnie przyjaciółka. Plan był taki, aby przerobić je na szafki w stylu glamour, gdyż miały one stanowić dekorację w bardzo szykownym butiku. Hmmm, stan szafek raczej nie kojarzył mi się z żadnym glamourem, ale jak to mówią ...do odważnych świat należy. Postanowiłam więc trochę poszaleć. Ponieważ miały one stanowić głównie dekorację, uznałam, że nieco przerysowania im nie zaszkodzi.

No to do dzieła.

     Najpierw zdrapałam wszystkie stare powłoki. Potem pomalowałam szafki bejcą wodną w czarnym kolorze - położyłam kilka warstw, tak aby uzyskać kryjący efekt. Natomiast blat, uchwyty i dolne listwy pomalowałam metaliczną farbą do drewna w kolorze złotym.

Wreszcie - żeby uzyskać pożądany efekt glamour - użyłam lakieru do drewna o wysokim połysku. Wiem, wiem, co powiecie, że lakier jest be, że kto to widział używać takiego lakieru. Nie miałam jednak lepszego pomysłu na uzyskanie mocnego blasku. Poza tym chodziło głównie o zabawę i o przykucie uwagi. Szafki miały być w końcu ciekawym gadżetem. Przyznaję szczerze, że po pomalowaniu pierwszą warstwą średnio mi się to wszystko podobało, ale cóż było robić. Delikatnie przeszlifowałam mebelki papierem ściernym i położyłam kolejną cienką warstwę, a potem jeszcze jedną i następną. W sumie wyszło tego aż cztery warstwy, ale efekt glamour uzyskałam :)

Zresztą oceńcie sami. 

Tak szafki wyglądały w oryginalnej wersji.

Blat, uchwyty i dolną listwę pomalowałam w kolorze złotym. 

Efekt końcowy - szafki w wersji glamour.

Jak Wam się podoba taki gadżet?

Pozdrawiam

Kasia